wtorek, 28 sierpnia 2012

kreski, kreski...

 Dla odmiany pokażę Wam moje nowości zakupione do robienia kresek. Zawsze robiłam je czarnym eyelinerem z pędzelkiem. Z różnych firm, ale zawsze czarny i zawsze forma z pędzelkiem. Tym razem zakupiłam dwa eyelinery z firmy Nouba. Jeden tradycyjnie czarny a drugi... można powiedzieć, że bardzo delikatnie zaszalałam i wybrałam brązowy. Dość łatwo się rozprowadzają a pędzelek jest średniej długości i cienki, co tym bardziej ułatwia malowanie. Nie rozmazują się, więc polecam je jak najbardziej :)
Kreski robię czasem też kredkami, i tym razem zainwestowałam w kredkę z Lumene - kolor chocolate brown. Jest świetna! Miękka, łatwo się rozprowadza, kolor utrzymuje się. Jest zalecana dla osób noszących szkła kontaktowe i faktycznie nie podrażnia moich okropnie wrażliwych oczu. Również polecam! ;)





niedziela, 26 sierpnia 2012

yellow & black

W końcówce lata dodamy jeszcze trochę żółtego :) Połączenie z czarną mini bardzo mi się spodobało. Takich spódnic z h&m mam jeszcze kilka w innych kolorach. Choć do całej ich kolekcji jeszcze mi brakuje :P Bardzo je lubię, ale mają jedną wadę - bez rajstop pod spodem, podnoszą się niemiłosiernie... Co myślicie o hm.."torebeczce"... na 5 zł :P jak dla mnie jednak za mała. Włożę telefon i to byłby koniec miejsca... Czarne perełkowe dodatki to moje ulubieńce :) Jak podoba się całość?

Agnes











bluzka / blouse: yups!
spódnica / skirt: h&m
torebeczka / handbag: carry
naszyjnik / necklace: yups!
buty / shoes: ambra

piątek, 24 sierpnia 2012

pink & flowers

Dziś prosty zestaw na co dzień. Bardzo lubię tą tuniczkę, jest wygodna i kobieco kwiecista ;) Do kwiatów dołączyłam różowe dodatki. Pomijając tunikę, która kupowałam w tym sezonie, reszta rzeczy "przeszła już swoje" i nie do końca pamiętam skąd pochodzą, więc nie chce wprowadzać w błąd. ;)







tunika / tunic: tally weijl
pierścionek / ring: orsay

niedziela, 19 sierpnia 2012

Styl marynarski

Dla odmiany w tych wszystkich wzorach,  na dziś - paski, czyli w stylu marynarskim. Lubicie paseczki i kolory towarzyszące temu stylowi? Ja jestem za! Co myślicie o takim codziennym zestawieniu?

Agnes










bluzka, okulary / blouse, sunglasses: tally weijl
spódnica, buty / skirt, shoes: h&m
torebka / handbag: targ
chustka / scarf: tonext

czwartek, 16 sierpnia 2012

motyw zwierząt

Dziś dla odmiany będą zwierzaczki. Jelenie, sarny i tym podobne bestie na mojej tunice ;) Niebanalny motyw i wygodny krój. Co o tym myślicie?










tunika / tunic: h&m
legginsy / leggings: targ
opaska / band: house
torebka / handbag: mohito
pierścionek, bransoletki / ring, bracelets: h&m

sobota, 11 sierpnia 2012

skirt the 60 '

Po raz n-ty kropki! Tym razem spódnica a'la lata 60'. Takie skarby tylko w szafie mojej Mamy ;) Do intensywnej żółci dodałam biel, żeby wszystko pozostało w jasnej, letniej tonacji. Do całości idealnie sprawdziła się złota biżuteria. Jak Wam się podoba?

Agnes








spódnica / skirt: szafa Mamy ;)
bluzka / blouse: troll
buty / shoes: ambra
torebka / handbag: baya luna
kolczyki / earrings: gift
bransoletki, pierścionek / bracelets, ring: h&m

czwartek, 9 sierpnia 2012

kwiecista spódniczka

Dziś bardzo zwyczajny ubiór na co dzień. Stonowana czerń urozmaicona kwiecistą spódniczką. Bardzo lubię spódnice o kroju tulipana ;)

Agnes









spódnica / skirt: h&m
bluzka / blouse: butik
naszyjnik / necklace: gift
torebka / handbag: h&m

środa, 8 sierpnia 2012

Nowości w kosmetyczce

Dziś pokażę Wam cienie, które niedawno kupiłam na mega okazjach. Niestety kolory nie wpasowują się w kanon letnich trendów. Były to raczej zrzutki różnych końcówek kolekcji, dlatego też były co najmniej o połowę przecenione.






Pierwszy to potrójny cień Hi-Tech z Deborah. Zachwycił mnie w nim kolor złoty. Niestety nie jest taki jak widać a dużo jaśniejszy. Jest słabo napigmentowany, ale i tak chciałam mieć jakiś złoty odcień, więc jestem z niego zadowolona, bo daje ładny poblask.




Kolejne to potrójne cienie BeYu. Ich piękno jest w tym, że są perłowe :) Bardzo delikatne, idealnie nadają się do dziennego makijażu, dla tych, które nie lubią wyróżniać się mocnymi, kolorowymi powiekami.



Ostatnie cienie z Deborah Milano. Niestety kolory beżowy i cappuccino są baaardzo słabo napigmentowane i nie spodobały mi się przy bliższym użyciu. Ale wynagrodził mi to ciemnozielony! Jak nie lubiłam zieleni na oku, tak ten cień jest przełomem w mojej niechęci. Po nałożeniu nie widać intensywnej zieleni i jak dla mnie będzie idealny do zaznaczenia załamania powieki.